Zapraszam na konsultację

Detektyw Piechowicz

Szukać, ale mądrze…

Szukać, ale mądrze…

Życie toczy się swoim rytmem. Żyjemy razem ze swoimi bliskimi, w otoczeniu rodziny i przyjaciół, aż nagle, któregoś dnia wszystko zmienia się o 360 stopni. Znika bliska nam osoba, dosłownie „zapada się pod ziemię”. I co wtedy? Czujemy, że życie nam się wali, wszystko traci sens, ogranicza nas pustka i całkowita bezradność.

Okoliczności owego zniknięcia są różne. Bywa, że córka wyjdzie na imprezę i nie wróci, syn wyjedzie do pracy za granicą i słuch po nich zaginie, mąż nie wróci z pracy, żona od fryzjera a przyjaciółka z randki… Przyczyn zaginięcia jest wiele, bez względu jednak na to, w jaki sposób do niego doszło, zawsze łączy je wspólny cel – ogromna chęć bliskich do ich odnalezienia.

Niestety, nie jest to łatwe. W takiej sytuacji nierzadko emocje biorą górę nad rozsądkiem, mimo najszczerszych chęci trudno więc o przemyślane działanie. Czasami, nie mogąc bezczynnie czekać zaczynamy „szukać na własną rękę”, jednak w konsekwencji nie przynosi to nic dobrego. Niekiedy, chcąc pomóc swoim bliskim sami wpadamy w kłopoty. Co więc robić, nie szukać? Szukać, ale mądrze. Oczywiście, należy bezzwłocznie zgłosić sprawę na policję, warto też skontaktować się z Fundacją Itaka – jedyną organizacją pozarządową w Polsce, która szuka zaginionych oraz wspiera ich rodziny. Jednak i Ci pierwsi, i Ci drudzy mają tak wiele tego typu spraw, że najlepszym rozwiązaniem staje się wynajęcie prywatnego detektywa, który będzie nie tylko obiektywny, ale i przede wszystkim skuteczny i dyspozycyjny. Dzięki doświadczeniu i sprawdzonym metodom działania, wie jak działać i co zrobić, aby znaleźć bliską nam osobę.

Bywa i tak, że poszukiwania kończą się niepowodzeniem. Mijają dni, miesiące, a nawet lata, a po bliskiej nam osobie nie ma śladu. Warto jednak pamiętać, że to „nadzieja umiera ostatnia”, a niekiedy i „wiara czyni cuda”. Niestety, należy przygotować się również na najgorszą ewentualność. Owszem, bywa tak, że zaginiona osoba uprowadzona, wywieziona w odległe miejsce, bywa też tak, że z jakiś przyczyn taka osoba sama zdecydowała się opuścić „rodzinne gniazdo”, bądź też chciała „ukryć się przed światem” (ucieczka), stwarzając pozory zaginięcia – niejednokrotnie udaje się je znaleźć. Najgorsze zakończenie sprawy (a niestety i takie nierzadko bywają) to znalezienie zwłok poszukiwanej osoby, które jest niezwykle trudne nie tylko dla rodziny, ale i dla policji, czy detektywa, którzy muszą w takiej sytuacji wykazać się szczególną empatią i wrażliwością, przekazując tę niełatwą informację bliskim.

A co, gdy już uda nam się odnaleźć poszukiwaną osobę? Wielka radość, emocje, które towarzyszą zarówno zaginionemu jak i poszukującemu, ale i niekiedy, niełatwy powrót do normalnego życia. Niewątpliwie takie sytuacje zmieniają ludzi. W zależności od okoliczności bywa, że wywołują traumę, pozostawiając niezatarty ślad w pamięci. Warto w takiej sytuacji skorzystać z pomocy psychologa. Nieocenione jest wówczas wsparcie i pomoc bliskich, bo przecież najważniejsze, że wszyscy znów są razem…

Najnowsze wpisy